W chwili obecnej, od początku 2018 roku na Białorusi obowiązuje Dekret Prezydenta Białorusi o utworzeniu dwóch stref ruchu bezwizowego.

Strefy zostały w porównaniu do poprzednich powiększone, a okres pobytu jednorazowego na terenie Białorusi w strefie przedłużony został do 10 dni. Do Strefy mogą przyjeżdżać wszyscy mieszkańcy Unii Europejskiej, USA, Kanady i innych krajów (w sumie ponad 130 państw).

Warunki podstawowe przyjazdu na Białoruś bez wizy pozostają bez zmian. Turysta musi posiadać aktualny paszport, musi posiadać specjalną przepustkę, musi mieć wykupione ubezpieczenie zdrowotne na okres pobytu. Na granicy może zostać poproszony o okazanie gotówki, wystarczającej na opłacenie kosztów deklarowanego pobytu.

Zmienił się obszar Strefy – została znacząco powiększona! Jednakże, powstały niejako dwie rozdzielone strefy, których za jednym razem, bez posiadania białoruskiej wizy odwiedzić nie można!

Powiększyła się w porównaniu do poprzedniej sytuacji liczba przejść granicznych, przez które można się dostać na Białoruś. Doszły dwa przejścia lotnicze (w Grodnie i Brześciu), do Grodna zaś można także pojechać pociągiem (przez Kuźnicę Białostocką z polskiej strony – pociągiem, samochodem, busem a także na rowerze). Wykaz wszystkich przejść granicznych znajduje się po prawej stronie.

Niestety są pewne zmiany, które trudno nazwać korzystnymi. Po pierwsze, nie ma możliwości przejechania ze strefy do strefy na Białorusi – pomiędzy dwoma obszarami Ruchu bezwizowego widnieje “dziura” – fragment nie objęty zasadami ruchu bezwizowego. Plan, aby za jednym razem odwiedzić i Brześć i Grodno – i przejechać pomiędzy tymi dwoma miastami “za jednym razem” jest niemożliwy do zrealizowania. Opuszczenie granic strefy bez wizy jest złamaniem przepisów – i grozi konsekwencjami karnymi!

Kolejnym “ułatwieniem” dla turystów jest konieczność, przy pobycie dłuższym niż jednodniowy wykupienie obligatoryjne  usług dodatkowych – noclegu w hotelu, wyżywienia lub (w Puszczy Białowieskiej) – transportu. W dodatku można te usługi wykupić tylko w wybranych hotelach, restauracjach czy wybranych firmach transportowych na Białorusi.

W zamierzeniach miało to zapewne zwiększyć wpływy od odwiedzających turystów. Pomysł może i dobry – żeby jednak nie był taki zły. Teraz w sumie nie wiadomo, za ile można się wybrać do którejś ze stref na Białorusi, a decydowanie i płacenie jeszcze przed wyjazdem, co się będzie jadło, gdzie spało i czym się będzie jeździć w trakcie wycieczki – to chyba zbyt wiele jak na potrzeby przeciętnego turysty.

W przypadku chęci wyjazdu do Strefy Ruchu Bezwizowego na Białorusi prosimy o kontakt mailowy z nami (info@naturebike.pl); znajdziemy najbardziej optymalne rozwiązanie.